Polish English French German Italian

Dachtera1
Urodził się 22 września 1910 roku w Salnie w licznej, katolickiej rodzinie. Był synem nauczyciela, Leona i Hilarii z domu Karnowskiej. Pierwsze nauki pobierał w sąsiednim Wierzchucinie Królewskim, gdzie nauczał jego ojciec. W latach 1920-22, gdy ojciec został kierownikiem szkoły powszechnej w Koronowie, uczył się w tamtejszej Wyższej Szkole Chłopców, pobierając jednocześnie nauki języka łacińskiego u tamtejszego wikariusza (ks. Żelaznego) W 1922 r. rodzina przeniosła się do Bydgoszczy, ojciec został bowiem rektorem (kierownikiem) Szkoły Powszechnej im. Świętej Trójcy. Franciszek rozpoczął wtedy nauki w Państwowym Gimnazjum Klasycznym w Bydgoszczy (dziś I LO). Działał w harcerstwie, należał do koła abstynentów oraz Związku Filomatów Pomorskich (realizującego programy samokształceniowe i samowychowawcze, w duchu patriotycznym). Studiował w seminarium duchownym w Gnieźnie. Z tych formacyjnych lat zapamiętano jego pobożność, gotowość usługiwania przy ołtarzu, szacunek wobec kapłanów i uczynność w życiu codziennym. W czasie wolnym lubił wyjeżdżać z harcerzami na obozy i tam opiekować się dziećmi i młodzieżą.
10 czerwca 1933 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk kardynała Augusta Hlonda i został mianowany wikariuszem w parafii Najświętszej Maryi Panny w Inowrocławiu. Pracował i zdobywał sympatię młodzieży, którą się zajmował. Zakładał i kierował oddziałem, powołanego w 1934 r. podczas zjazdu Akcji Katolickiej w Krakowie, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Żeńskiej (KSMŻ), zajmującego się kultywowaniem patriotycznych tradycji. Od 1935 roku uczył religii w Miejskim Koedukacyjnym Gimnazjum Kupieckim w Bydgoszczy. W 1937 r. podjął zaoczne studia z zakresu historii Kościoła w Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie i ukończył je, jeszcze przed wybuchem II wojny światowej uzyskując stopień magistra teologii. W sierpniu 1939 został mianowany proboszczem parafii Łubowo koło Gniezna, niestety nie zdążył jej objąć. Po wybuchu II wojny światowej, zmobilizowany w randze kapitana, był kapelanem 62. pułku piechoty. 17 września 1939 trafił do niewoli podczas Bitwy nad Bzurą. Przez pół roku był więziony w obozie jenieckim Totheberg koło Fuldy. 25 kwietnia 1940 ks. Franciszek wraz z innymi kapelanami został wywieziony do obozu zagłady w Buchenwaldzie, gdzie pracował w kamieniołomach. W 1942 roku przewieziony został do Dachu. Został oznaczony numerem 31199. Początkowo pracował na plantacji, przy wyniszczających pracach ziemnych i rolniczych, ale w XII.1942 r. jeden z niemieckich lekarzy-zbrodniarzy prowadzących na więźniach badania pseudomedyczne, wybrał go na jedną ze swoich ofiar.
Czterokrotnie zarażano go malarią i testowano na nim rozmaite syntetyczne specyfiki, w różnych dawkach, stężeniach, etc. Każdorazowo na „doświadczeniach" przebywał od 1 do 4.5 miesiąca. W rezultacie zachorował na żółtaczkę, zaatakowana i znacznie uszkodzona została wątroba i śledziona. Strasznie cierpiał. Poza eksperymentalnymi specyfikami nie dostawał żadnych lekarstw. Przez ostatnie pół roku żył bez środków znieczulających, w nieustannym bólu. Usiłowano mu pomóc, ale współwięźniowie byli bezradni. Ataki malarii powracały, tracił przytomność. Nigdy nie stracił pogody ducha, nawet w obozie dodawał swoim towarzyszom niedoli otuchy i nadziei. 22 sierpnia 1944 r. został dobity zastrzykiem z piroferu. W 1999 roku podczas pielgrzymki Jan Paweł II wyniósł na ołtarze 108 męczenników, a wśród nich również ks. Franciszka Dachterę.